Przedmiotem testu są niesławne słuchawki, a właściwie ich limitowana
wersja wykonana na zamówienie British Airways oraz kultowe HD 25-1. Wszedłem w
posiadanie wersji British Airways przypadkowo, ze względu na niezwykle okazyjną
ofertę. Potraktowałem wersję SP jako przystanek w drodze do HD 25-1. Jakiś czas
później cel został osiągnięty, więc postanowiłem porównać oba modele słuchawek,
gdyż HD25 SP są zazwyczaj wyjątkowo krytykowane, a niesłusznie.
Testowana wersja HD 25 SP British Airways różni się od standardowego
modelu impedancją, która wynosi nie 60 lub 70, a 300 Ohmów. Był to prezent dla
klientów korzystających z najbardziej prestiżowych przelotów samolotami typu
Concord, które zostały już wycofane z lotów pasażerskich. Dlatego testowane
słuchawki są częściej kupowane przez entuzjastów lotnictwa niż
melomanów/audiofilów. Ogólnie wersja SP jest dosyć kontrowersyjna – z opinii w
Internecie wynika, że ten model to wielka pomyłka i niejako plama na honorze
serii HD 25, z czym się nie zgadzam.
Natomiast HD 25-1 cechują się niezwykłym uznaniem użytkowników. Są to
słuchawki monitorowe – jednak impedancja, która wynosi 70 Ohmów, wysoka
skuteczność oraz niewielkie gabaryty sprzyjają
używaniu ich jako słuchawek przenośnych.